\id JOL \h Joela \toc1 Księga Joela \toc2 Joela \toc3 Jl \mt1 Księga Joela \c 1 \m \v 1 Słowo PANA, które doszło do Joela, syna Petuela. \m \v 2 Słuchajcie tego, starcy, nakłońcie ucha wszyscy mieszkańcy tej ziemi. Czy zdarzyło się coś podobnego za waszych dni albo za dni waszych ojców? \m \v 3 Opowiadajcie o tym swoim synom, a wasi synowie \add niech opowiedzą\add* swoim synom, a ich synowie przyszłemu pokoleniu. \m \v 4 Co zostało \add po\add* gąsienicy, zjadła szarańcza, co zostało \add po\add* szarańczy, zjadła larwa, a co zostało \add po\add* larwie, zjadło robactwo. \m \v 5 Ocknijcie się, pijani, i płaczcie; wszyscy, którzy pijecie wino, zawódźcie z powodu moszczu, bo został odjęty od waszych ust. \m \v 6 Nadciągnął bowiem naród do mojej ziemi, mocny i niezliczony, jego zęby to zęby lwa, a zęby trzonowe \add ma jak\add* srogi lew. \m \v 7 Spustoszył moją winorośl i połupał moje drzewo figowe. Odarł je doszczętnie i porzucił \add tak, że\add* zbielały jego gałęzie. \m \v 8 Lamentuj jak dziewica przepasana worem nad mężem swojej młodości. \m \v 9 Odjęto ofiarę z pokarmów i z płynów od domu PANA; płaczą kapłani, słudzy PANA. \m \v 10 Pole zostało spustoszone i ziemia się smuci, ponieważ zniszczono zboże. Wysechł moszcz, zginęła oliwa. \m \v 11 Zawstydźcie się, rolnicy; zawódźcie winogrodnicy z powodu pszenicy i jęczmienia, bo przepadło żniwo polne. \m \v 12 Uschła winorośl i zwiędło drzewo figowe; drzewo granatowe, palma, jabłoń \add i\add* wszystkie drzewa polne uschły, bo radość znikła spośród synów ludzkich. \m \v 13 Przepaszcie się i płaczcie, kapłani. Zawódźcie, słudzy ołtarza. Przyjdźcie i nocujcie w worach, słudzy mojego Boga, bo zabrakło ofiar z pokarmów i płynów w domu waszego Boga. \m \v 14 Ogłoście święty post, zwołajcie zgromadzenie, zbierzcie starców \add i\add* wszystkich mieszkańców ziemi \add w\add* domu PANA, waszego Boga, i wołajcie do PANA: \m \v 15 Ach, co to za dzień! Bliski bowiem jest dzień PANA i nadejdzie jak spustoszenie od Wszechmocnego. \m \v 16 Czyż na naszych oczach nie zginęła żywność, a z domu naszego Boga – radość i wesele? \m \v 17 Zgniły ziarna pod swymi skibami, spustoszone są spichlerze, zburzone stodoły, bo uschło zboże. \m \v 18 Jakże ryczy bydło? Błąkają się stada wołów, bo nie mają pastwisk, nawet i trzody owiec wyginęły. \m \v 19 Do ciebie wołam, PANIE, bo ogień pożarł pastwiska \add na\add* pustyni, a płomień spalił wszystkie drzewa polne; \m \v 20 Także i zwierzęta polne ryczą do ciebie, ponieważ wyschły strumienie wód, a ogień pożarł pastwiska na pustyni. \c 2 \m \v 1 Zadmijcie w trąbę na Syjonie, krzyczcie na mojej świętej górze! Niech zadrżą wszyscy mieszkańcy ziemi, bo nadchodzi dzień PANA, bo już \add jest\add* bliski; \m \v 2 Dzień ciemności i mroku, dzień obłoku i chmury, jak zorza ranna rozciągnięta po górach. Lud wielki i potężny, któremu równego nie było od wieków i po nim nigdy nie będzie aż do lat najdalszych pokoleń. \m \v 3 Przed jego obliczem ogień pożerający, a za nim płomień palący. Ta ziemia \add jest\add* przed nim jak ogród Eden, ale po nim będzie opustoszałe pustkowie – przed nim nie ujdzie nikt. \m \v 4 Ich wygląd jest podobny do wyglądu koni i pobiegną jak jeźdźcy. \m \v 5 Po wierzchołkach gór będą skakać jak grzmot rydwanów, jak szum płomienia ognia, co pożera ściernisko, jak lud potężny uszykowany do bitwy. \m \v 6 Na ich widok narody się zlękną, wszystkie \add ich\add* twarze poczernieją jak garnek. \m \v 7 Pobiegną jak wojownicy, wedrą się na mury jak waleczni wojownicy; każdy z nich pójdzie swoją drogą, a nie zboczą ze swoich ścieżek. \m \v 8 Jeden drugiego nie ściśnie, każdy pójdzie swoją drogą. A choć i na miecz upadną, nie będą zranieni. \m \v 9 Po mieście będą chodzić, po murze \add będą\add* biegać, wdrapią się na domy i wejdą oknami jak złodziej. \m \v 10 Przed nimi zadrży ziemia, niebiosa się poruszą, słońce i księżyc będą zaćmione, a gwiazdy stracą swój blask. \m \v 11 A PAN wyda swój głos przed swoim wojskiem, gdyż jego obóz jest ogromny, gdyż mocny \add jest\add* ten, który wykonuje jego słowo. Wielki jest bowiem dzień PANA i bardzo straszliwy! Któż go zniesie? \m \v 12 Dlatego jeszcze \add i\add* teraz, mówi PAN, wróćcie do mnie całym swym sercem, w poście, płaczu i w lamencie. \m \v 13 Rozdzierajcie swoje serca, a nie swoje szaty, i nawróćcie się do PANA, waszego Boga, bo on jest łaskawy i miłosierny, nieskory do gniewu i hojny w miłosierdzie i żałuje nieszczęścia. \m \v 14 Któż wie, czy nie zawróci i nie będzie mu żal, i nie zostawi po sobie błogosławieństwa \add na\add* ofiarę z pokarmów i z płynów dla PANA, swego Boga? \m \v 15 Zadmijcie w trąbę na Syjonie, ogłoście święty post, zwołajcie zgromadzenie. \m \v 16 Zgromadźcie lud, poświęćcie zgromadzenie, zbierzcie starców, zbierzcie dzieci i \add niemowlęta\add* ssące piersi. Niech oblubieniec wyjdzie ze swojej izby, a oblubienica ze swojej komnaty. \m \v 17 Niech kapłani, słudzy PANA, płaczą między przedsionkiem a ołtarzem i \add niech\add* mówią: Przepuść, PANIE, swemu ludowi i nie wydawaj swego dziedzictwa na pohańbienie, aby poganie nad nimi nie panowali. Czemu mieliby mówić wśród narodów: Gdzie jest ich Bóg? \m \v 18 Wtedy PAN będzie zazdrosny o swoją ziemię i zlituje się nad swoim ludem. \m \v 19 I PAN odezwie się, i powie do swego ludu: Oto ześlę wam zboże, moszcz i oliwę i nasycicie się nimi, a już nie wydam was na pohańbienie pośród pogan. \m \v 20 Oddalę od was północne \add wojsko\add* i zapędzę je do ziemi suchej i spustoszonej. Przednia jego straż \add obróci się\add* ku morzu wschodniemu, a jego tylna straż – ku morzu zachodniemu; i rozejdzie się jego smród i zgnilizna, bo postępował wyniośle. \m \v 21 Nie bój się, ziemio! Ciesz się i raduj, bo PAN uczyni wielkie rzeczy. \m \v 22 Nie bójcie się, polne zwierzęta, bo zarosło pastwisko na pustyni, a drzewa wydają swoje owoce, drzewo figowe i winorośl wydają swoją moc. \m \v 23 I wy, synowie Syjonu, cieszcie się i radujcie w PANU, waszym Bogu. Da wam bowiem deszcz wczesny i ześle wam deszcz jesienny i wiosenny, jak dawniej. \m \v 24 I spichlerze będą napełnione zbożem, a tłocznie będą opływać moszczem i oliwą. \m \v 25 W ten sposób wynagrodzę wam lata zjedzone przez szarańczę, larwę, robactwo i gąsienicę, moje wielkie wojsko, które wysyłałem na was. \m \v 26 Wtedy będziecie jeść obficie i będziecie nasyceni; będziecie chwalić imię PANA, swego Boga, który uczynił wam cudowne rzeczy, a mój lud nigdy nie będzie pohańbiony. \m \v 27 I dowiecie się, że ja jestem wśród Izraela, że ja jestem PAN, wasz Bóg, i że nie ma żadnego innego; a mój lud nigdy nie będzie pohańbiony. \m \v 28 I stanie się potem, że wyleję swojego Ducha na wszelkie ciało, i będą prorokować wasi synowie i wasze córki, wasi starcy będą mieć sny, a wasi młodzieńcy – widzenia. \m \v 29 Nawet na sługi i służebnice wyleję w tych dniach swojego Ducha. \m \v 30 I ukażę cuda na niebie i na ziemi, krew, ogień i kłęby dymu. \m \v 31 Słońce zamieni się w ciemność, a księżyc w krew, zanim nadejdzie dzień PANA, wielki i straszny. \m \v 32 I stanie się, że każdy, kto wezwie imienia PANA, zostanie wybawiony, bo na górze Syjon i w Jerozolimie będzie wybawienie, jak powiedział PAN, \add to jest\add* w resztkach, które PAN powoła. \c 3 \m \v 1 Oto bowiem w tych dniach i w tym czasie, gdy odwrócę niewolę ludu Judy i Jerozolimy; \m \v 2 Zgromadzę też wszystkie narody i sprowadzę je do Doliny Jehoszafata, i będę tam z nimi rozprawiał o swoim ludzie i o swoim dziedzictwie Izraela, które rozproszyły wśród narodów i podzieliły moją ziemię. \m \v 3 O mój lud rzucały los, dawały chłopca za nierządnicę i dziewczynę sprzedawały za wino, aby piły. \m \v 4 Ale wy cóż macie przeciwko mnie, Tyrze i Sydonie, oraz wszystkie granice filistyńskie? Czy chcecie dać mi odpłatę? Jeśli mi odpłacicie, to prędko i niezwłocznie i ja zwrócę waszą odpłatę na waszą głowę; \m \v 5 Gdyż zabraliście moje srebro i złoto, a moje wspaniałe klejnoty wnieśliście do swoich świątyń; \m \v 6 A synów Judy i synów Jerozolimy sprzedaliście Grekom, by ich oddalić od ich granic. \m \v 7 Oto wzbudzę ich z tego miejsca, do którego ich sprzedaliście, i zwrócę waszą zapłatę na waszą głowę; \m \v 8 I sprzedam waszych synów i wasze córki w ręce synów Judy, a oni sprzedadzą ich Sabejczykom, narodowi dalekiemu. Tak bowiem PAN powiedział. \m \v 9 Rozgłoście to wśród pogan, ogłoście wojnę, pobudźcie wojowników, niech przybędą \add i\add* niech wyruszą wszyscy mężowie waleczni. \m \v 10 Przekujcie wasze lemiesze na miecze, a wasze sierpy na oszczepy; kto słaby, niech powie: Jestem silny. \m \v 11 Zgromadźcie się i przyjdźcie, wszystkie okoliczne narody – zbierzcie się. Sprowadź tam, PANIE, swoich wojowników. \m \v 12 Niech poganie się ockną i nadciągną na Dolinę Jehoszafata. Tam bowiem zasiądę, aby sądzić wszystkie okoliczne narody. \m \v 13 Zapuśćcie sierp, bo dojrzało żniwo. Pójdźcie i zstąpcie, bo tłocznia jest pełna, kadzie przelewają się, bo ich zło \add jest\add* wielkie. \m \v 14 Tłumy, tłumy w dolinie wyroku. Bliski bowiem jest dzień PANA w dolinie wyroku. \m \v 15 Słońce i księżyc się zaćmią i gwiazdy stracą swój blask. \m \v 16 I PAN zagrzmi z Syjonu, a z Jerozolimy wyda swój głos, tak że zadrżą niebiosa i ziemia. Ale PAN będzie ucieczką dla swego ludu i siłą synów Izraela. \m \v 17 I poznacie, że ja jestem PANEM, waszym Bogiem, który mieszka na Syjonie, mojej świętej górze. I Jerozolima stanie się święta, a obcy już nie będą przez nią przechodzić. \m \v 18 I stanie się w tym dniu, że góry będą kropić moszczem, pagórki opływać mlekiem i wszystkie strumienie Judy napełnią się wodą, a z domu PANA wyjdzie źródło, które nawodni dolinę Sittim. \m \v 19 Egipt zostanie spustoszony, a ziemia Edom zamieni się w opustoszałe pustkowie z powodu przemocy wyrządzonej synom Judy, bo przelewali niewinną krew w ich ziemi. \m \v 20 Ale Juda będzie trwać na wieki, a Jerozolima – z pokolenia na pokolenie. \m \v 21 I oczyszczę tych, \add których\add* krwi nie oczyściłem. PAN bowiem mieszka na Syjonie.